Wirus Zika został rozpoznany blisko 70 lat temu. Przez długi okres nie był uznawany za zjawisko groźne dla zdrowia. Sytuacja uległa zmianie w 2015 roku. Wirus został powiązany z rozpowszechnianiem się w tym okresie dwóch poważnych schorzeń - zespołu Guillaina-Barrégo oraz mikrocefalii.
Wirus Zika został rozpoznany po raz pierwszy w 1947 r. w Ugandzie. Od tego czasu, przez blisko 70 lat, nikt nie traktował tego zjawiska w kategoriach poważnego problemu zdrowotnego. To z tej przyczyny nie rozpoczęto prac nad szczepionką zabezpieczającą przed tym wirusem.
Obecnie, gdy jest to jeden z najbardziej nagłaśnianych tematów medycznych na całym świecie, trudno uwierzyć w to, że przez tak długi okres problem się nie ujawniał.
Jeszcze w 2014 roku uważano, że wirus nie niesie żadnych skutków dla naszego zdrowia. Zmiany w postrzeganiu tego zjawiska przyniósł rok 2015. Przyczynił się do tego głównie wzrost niemowląt urodzonych z mikrocefalią w krajach Ameryki Południowej, a także coraz większa liczba osób dotkniętych zespołem Guillaina-Barrégo.
Pojawił się już w 30 krajach – głównie Ameryki Południowej i Środkowej. Obecnie największą ofiarą wśród państw jest Brazylia. To tam odnotowano największą liczbę osób zakażonych. Wraz z rozpowszechnianiem się światowej epidemii rozpoczęto intensywne prace nad szczepionką.
W marcu 2016 francuscy naukowcy z Instytutu Pasteura w Paryżu potwierdzili związek między wirusem a zespołem Guillaina-Barrégo. Swoje badania oparli na danych pochodzących z Polinezji Francuskiej, na której w okresie lat 2013/2014 zakażenie wirusem objęło 2/3 ludności.
Zespół Guillaina-Barrégo to schorzenie o podłożu autoimmunologicznym. Głównym objawem choroby jest osłabienie mięśni. Oprócz tego możliwe są także kłopoty z oddychaniem. Schorzenie to może doprowadzić do paraliżu chorego, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.
W Brazylii gwałtownie wzrosła liczba noworodków dotkniętych mikrocefalią (małogłowiem). W samym 2015 roku odnotowano blisko 4 tysiące przypadków. Dotychczas w tym kraju rodziło się ok. 100 dzieci rocznie dotkniętych tą wadą rozwojową. To niepokojące zjawisko zaczęto łączyć ze wzrostem liczby osób zakażonych wirusem.
Mikrocefalia to poważna wada rozwojowa noworodków, która przyczynia się do niedorozwoju czaszki i mózgu, a nawet śmierci. Z tej przyczyny wirus jest poważnymzagrożeniem dla kobiet w ciąży, szczególnie w pierwszym trymestrze.
W kwietniu 2016 r. po długich badaniach ostatecznie potwierdzono związek wirusa z występowaniem mikrocefalii u niemowląt.
Objawy zakażenia wirusem są dosyć są łagodne. Wiele osób je lekceważy, gdyż często przypominają zwykłe przeziębienie. Co gorsze, w większości przypadków wirus nie daje żadnych symptomów.
Do najczęściej wymienianych objawów należą:
Świat jest coraz bardziej przerażony rozpowszechniającą się epidemią Zika. Na początku lutego 2016 w Genewie odbyło się posiedzenie WHO, którego efektem było pierwsze od 2014 roku ogłoszenie światowego zagrożenia (2 lata temu było to spowodowane atakiem wirusa Eboli). Brzmi to niestety bardzo poważnie.
Według najświeższych przewidywań niebezpieczeństwo zbliża się także do Europy.Polsce raczej nie grożą masowe zakażenia – chroni nas przed tym umiarkowany klimat. Jednak sam fakt, że wirus będzie rozprzestrzeniał się także na naszym kontynencie zmusza do zachowania zwiększonej czujności i ostrożności.
Zika to bardzo świeże zjawisko chorobowe, o którym przeciętny człowiek wie obecnie dosyć mało. O czym w takim razie warto jeszcze pamiętać?
Glejak to najczęstszy typ nowotworu wewnątrzczaszkowego. Jak wskazuje nazwa, guz tworzy się z komórek glejowych, które są jednym z podstawowych elementów tkanki nerwowej. Jego lokalizacja prowadzi do licznych zaburzeń czynności mózgu, które utrudniają norm...
Telemedycyna (medycyna na odległość) to innowacyjna forma świadczenia usług medycznych i opieki zdrowotnej, łącząca w sobie elementy telekomunikacji, informatyki oraz medycyny. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii pozwala przełamywać geograficzne barier...
Porady lekarskie online. Rodzaje usług medycznych przez internet Autor: Anna Jakimiuk Porada lekarza przez internet nie zastąpi konsultacji w gabinecie, warto jednak wiedzieć, jakie możliwości oferuje współczesna technologia. Wśród dostępnych ...
Wirus Zika został rozpoznany blisko 70 lat temu. Przez długi okres nie był uznawany za zjawisko groźne dla zdrowia. Sytuacja uległa zmianie w 2015 roku. Wirus został powiązany z rozpowszechnianiem się w tym okresie dwóch poważnych schorzeń - zespołu Guilla...
Środek nocy, a ból nie przechodzi. Myślisz, że może warto wytrzymać do rana i dopiero wtedy wybrać się do lekarza? Nic bardziej mylnego! Jeśli czujesz, że coś zagraża twojemu zdrowiu, nie zwlekaj - niezależnie od pory czy dnia tygodnia jak najszybciej zgło...
Plan dla chorób rzadkich już gotowy. 37 zadań do realizacji Zakończyliśmy prace nad Narodowym Planem dla Chorób Rzadkich; został skierowany do KPRM z wnioskiem o wpisanie do dalszych prac rządowych - poinformował wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski. |
Liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem w Polsce to 1 706 986, zmarło 43 769 pacjentów Od 4 marca w Polsce zanotowano już 1 706 986 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. W niedzielę (28 lutego) odnotowano 10 099 nowych przypadków zakażenia i 114 zgonów z powodu COVID-19 oraz jego współistnienia innymi chorobami. W wyniku tej infekcji zmarło dotąd w kraju 43 769 pacjentów. Wyzdrowiało dotychczas 1 422 829 chorych na COVID-19. |
MZ: rośnie liczba zajętych respiratorów i łóżek covidowych, mniej zakażeń i zgonów Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę o 114 zgonach oraz 10 099 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. |
Choroby rzadkie, ale nie zapomniane Pacjenci z chorobami rzadkimi to osoby niezwykłe. W swoim codziennym życiu stawiają czoła wielu wyzwaniom, często po cichu, bez rozgłosu. Światowy Dzień Chorób Rzadkich jest okazją, aby docenić ich wyjątkowość. |
Dodaj komentarz